Tu piszemy swoje sny i różne opowieści (Orginal by Ser x3).
(SEN)
Obudziłam się, byłam w jakiejś mrocznej dolinie, zauważyłam tam las, było tam dużo kryształków, nagle odezwał się do mnie jakiś głos "Witaj, gotowa na śmierć?" ;-;. Ten "duch" zaczął mnie gonić, ale nagle przyszła armia zwierząt, ich dowódca Królik powiedział "Jestem generał Królikiewicz, pomóż nam pokonać złego doktora Fapka!". Zdziwiłam się ale zaczęłam strzelać do niego z łuku, trafiłam go *_*, wszyscy wiwatowali i dziękowali mi, za uratowanie lasu. Wszystko stało się piękne, kolorowe i słodkie <3. Później się obudziłam X.X.
Offline
(SEN 2)
Byłam... no w sumie, nie wiem gdzie byłam XD, jedynie wiedziałam, że to miasteczko. Wszystko wydawało się ciche i spokojnie, lecz nagle krzyki "Pomocy! Pomocy!'' i "Uciekajcie! On wrócił!". Nagle, zapadła cisza, lecz po paru sekundach coś czarno - fioletowego wybuchło, zaczęła się panika i wszyscy uciekali, nagle z wiru (tego co wybuchnął) pojawił jakiś... czarny diabeł? I zaczął wsysać mnie do wiru ;-;. Potem obudziłam się :3.
Offline
[Sen]
Byłam smokiem chińskim który był uwięziony gdzieś w europie. Udało mi się uciec i migrowałam do chin.
Wylądowałam na dachu jednego z budynków i widziałam że wszyscy gapią się na mnie.
Podeszłam do jednej dziewczynki jak miała patyk w ręku i rzuciła mi. Biegałam za nim aż wpadł do wody.
"Czemu by nie wskoczyć?" teraz tak sobie myślę. I wskoczyłam, oczywiście patyk oddałam dziewczynce.
Znalazłam jakąś podwodną jaskinię z powietrzem, trochę ją powiększyłam ogniem i położyłam się.
I pojawił się potem napis "Kilka godzin później..." i widziałam że zasnęłam z nud.
Nagle się obudziłam i zobaczyłam jakiś ludzi którzy zbliżali się w moim kierunku. Mierzyli mnie miarą krawiecką i moją wagę. Potem sobie poszli mówiąc coś po chińsku. Znowu pojawił się napis ale pisało
"Rok później..." widzę że leże na gnieździe i opiekuje się jajkami małych smoków.
Kolejny raz przychodzą ludzie i zaczynam się denerwować i myślę 'Oni chcą ukraść mi jajka!'.
Jeden podszedł mnie od tyłu, to go złapałam ogonem, a drugi gdzieś uciekł.
Potem go puściłam i coś wyrył w ziemi i ten rysunek wyglądał jak propozycja na rezerwat smoków.
Ja wyryłam w ziemi czy na pewno ich nie zabiją. On zmazał to, co dla mnie znaczyło że ich nie zabiją.
Wykluły się smoczki i wyszliśmy z pod wody, wszyscy się na mnie gapili i zrobiono rezerwat podobny do zoo.
Smoczki dorosły i narysowałam żeby oddali je pod opiekę rycerzy z zamku Huang Pao. I zrobili to.
Wróciłam do swojej jaskini i jakiś człowiek chciał mnie zabić... mieczem do tego wykutym z Złota.
Wzięłam go na powierzchnie i pokazałam ludziom tego zbrodniarza, i poleciałam do europy.
Były wiadomości z ostatniej chwili i pomyślałam sobie "jak wejdę w kadr będę sławna".
Więc weszłam w kadr i ludzie pouciekali... wróciłam do Rybnika i do swojego ciała które spało... potem się obudziłam.
[Drobnostki]
Widzieć Japończyków - w Twoim otoczeniu są fałszywi ludzie, którzy chcą dorobić się Twoim kosztem.
Offline